Przy każdym zaburzeniu mowy należy w pierwszej kolejności znaleźć przyczynę tego zaburzenia oraz dążyć do jej wyeliminowania. Oczywiście, jeżeli jest to możliwe. Warto zadać sobie dwa następujące pytania: Dlaczego pacjent nie mówi prawidłowo? Dlaczego pacjent mówi nieprawidłowo?
Z pozoru są to dwa takie same pytania. Jednak, zadając je możemy uzyskać zupełnie inne odpowiedzi, to może nam pomóc odnaleźć przyczynę i zrozumieć dane zaburzenie. Może być to też pomocne przy rozmowie z rodzicem, opiekunem naszego pacjenta. Dlaczego wyeliminowanie przyczyny wad wymowy jest takie ważne?
Bez wyeliminowania przyczyny zaburzenia nie osiągniemy pożądanego efektu terapii logopedycznej. Jeżeli tego nie uczynisz, będziesz borykać się z wadą wymowy u pacjenta bardzo długo. A nawet, jeżeli wywołasz prawidłową artykulację głoski w izolacji, nie będziesz w stanie zautomatyzować głoski w mowie spontanicznej. W ten sposób tracimy nasz cenny czas i czas pacjenta, mimo szczerych chęci.
Przejdźmy do przyczyny pojawienia się mowy bezdźwięcznej u naszego pacjenta. Tak naprawdę może ich być bardzo dużo i mogą być mocno zróżnicowane. Większość przyczyn kwalifikuje się jako „typowo książkowe” przypadki. Pamiętajmy jednak o tym, że nauka wciąż idzie do przodu, pojawiają się nowe badania, technologia mocno się rozwija.
Może okazać się, że wiedza zawarta w publikacjach sprzed kilkunastu czy kilkudziesięciu lat za chwilę nie będzie aktualna. Pamiętaj, że w przypadku mowy bezdźwięcznej, na której temat badania zamknęły się w latach 80. XX wieku, tych przyczyn w rzeczywistości może być znacznie więcej, niż te wymienione tutaj czy w innych pozycjach.
Być może odkryjesz u swojego pacjenta coś zupełnie nowego, innego?
Patrz holistycznie i rozmawiaj z rodzicami o przyzwyczajeniach dziecka, jego codzienności! Nie bój się, jeśli zdiagnozujesz inną przyczynę od tej podanej w literaturze!
Niedosłuch, czyli zaburzenia słuchu fizjologicznego
Niedosłuch, czyli zaburzenia słuchu fizjologicznego to jedna z przyczyn zaburzenia jakim jest mowa bezdźwięczna. W tym przypadku ważne jest, aby pamiętać o aktualnych badaniach słuchu. Pytanie o aktualne badanie słuchu lub kiedy wykonano je ostatnim razem powinno znaleźć się w kwestionariuszu wywiadu logopedycznego. W związku z pytaniem o niedosłuch warto też dopytać o to, czy pacjent jest pod opieką jakiejkolwiek poradni specjalistycznej, np. laryngologicznej lub audiologicznej. Jeżeli coś nas niepokoi odnośnie słuchu pacjenta, nie bójmy się poprosić o wykonanie kontrolnych badań słuchu.
Zaburzenia słuchu fonematycznego
Słuch fonematyczny jest inaczej nazywany słuchem mownym. Dzięki niemu człowiek ma zdolność do usłyszenia różnicy między poszczególnym fonemami. Ściślej, słuch fonemowy to słuch, który pozwala nam rozróżniać fonemy w obrębie danej głoski, czyli na przykład głoskę zdeformowaną od prawidłowej – [r] francuskie od prawidłowego [r] wibrującego przy górnym wałku dziąsłowym. Natomiast słuch fonetyczny pozwala nam na rozróżnienie głosek podobnie brzmiących – z reguły
o tym samym lub zbliżonym miejscu artykulacji, przykładowo [c] i [s].
Dlatego też zaburzenie słuchu fonematycznego może być przyczyną powstania mowy bezdźwięcznej (problem z odróżnieniem głoski dźwięcznej od bezdźwięcznej). Podczas rozmowy z rodzicem warto zaznaczyć, że brak zaburzeń słuchu fizjologicznego nie oznacza, że pacjent zawsze będzie umiał usłyszeć różnice pomiędzy poszczególnym głoskami opozycyjnymi.
Przy zaburzeniach słuchu fonematycznego warto wspomnieć też o wybiórczym zaburzeniu słuchu fonematycznego. Oznacza to, że niektóre głoski dźwięczne pacjent będzie różnicować, a w przypadku innej pary opozycyjnej już niekoniecznie.
Trudności koordynacji pracy więzadeł głosowych z artykulacją nasady
Jest to sytuacja, w której dźwięk powstał już w więzadłach/ strunach głosowych, ale rezonatory górne nie wzmacniają odpowiednio dźwięku.
Z tego powodu głoska nie uzyskuje charakterystycznej dla siebie dźwięczności. Dlatego ważna jest kontrola koordynacji pracy więzadeł głosowych i rezonansu nasady.
Deficyty kinestezji artykulacyjnej
Są to wszelkie sytuacje, w których pacjent nie do końca czuje i rozumie, co oznacza np. polecenie „unieś język do góry”, „zrób szeroki uśmiech” – pacjent ma wrażenie, że wykonuje te ruchy i polecenia, ale z perspektywy terapeuty wygląda to jak nerwowy uśmiech czy sztuczny grymas.
Taki pacjent bardzo często nie ma świadomości tego, co się dzieje w danym momencie z jego aparatem artykulacyjnym, ponieważ bardzo często nie czuje tych ruchów.
Uszkodzenie centralnego systemu nerwowego
Uszkodzenie centralnego systemu nerwowego również może być przyczyną powstania mowy bezdźwięcznej. Chodzi tutaj o wszelkie mikrouszkodzenia w układzie nerwowym powstałe na skutek różnych wypadków komunikacyjnych czy wstrząsów. Mogą one być przyczyną tak naprawdę każdego zaburzenia o charakterze dyslalicznym.
Obniżenie napięcia mięśniowego
Obniżenie napięcia mięśniowego może być przyczyną występowania dyslalicznych zaburzeń mowy. Wówczas zwracamy uwagę przede wszystkim na napięcie mięśniowe policzków, warg, ogólnie całego ciała.
Natomiast w przypadku mowy bezdźwięcznej należy zwrócić uwagę na głos. Może być on wtedy cichy, monotonny, wręcz bezbarwny. Wygląda to tak, jakby pacjent mówił od niechcenia, nie chciał być słyszanym. W takich przypadkach warto rozszerzyć diagnozę o konsultację psychologiczną. Bardzo często pacjenci, którzy w swoim środowisku nie są dopuszczani do głosu, nie mają prawa głosu, nie są pytani o zdanie czy preferencje nie czują potrzeby zadawania pytań, rozmowy – nie mają potrzeby mówienia i nie chcą być słyszani. W takim przypadku warto do terapii włączyć psychologa.
Zaburzenia oddychania
Zaburzenia oddechowe są według mnie kluczową przyczyną zaburzenia jakim jest mowa bezdźwięczna. O nieprawidłowym oddechu jako przyczynie mowy bezdźwięcznej wspominał już Bronisław Rocławski w 1986 roku. Ja podtrzymuję to stanowisko. Kłopoty z oddychaniem pojawiają się już u najmłodszych pacjentów. Coraz częściej obserwuje się zjawisko oddychania przez usta, które są stale otwarte. Jest to niekorzystne zarówno dla artykulacji, jak i zdrowia. Oddychając przez usta, wdychamy wszelkie zanieczyszczenia z powietrza (oddychając nosem mamy naturalny filtr w postaci włosków w naszych nosach). Ponadto powietrze dostające się do organizmu przez nos jest naturalnie ocieplane, co zabezpiecza gardło i krtań przed zimnym powietrzem.
Mała pojemność życiowa płuc
Może być ona anatomicznie uwarunkowana u człowieka, ale zdarzają się przypadki pacjentów, którzy mają na przykład zapadniętą klatkę piersiową. O małej pojemności życiowej płuc możemy mówić także wtedy, gdy u pacjenta występują różnego rodzaju wady postawy ograniczające wykorzystywanie pełnej pojemności płuc. Stąd też mała pojemność życiowa płuc może być przyczyną zaburzeń oddychania i tym samym przyczyną wystąpienia mowy bezdźwięcznej.
Niewielka siła parcia układu oddechowego
Niewielką siłę parcia układu oddechowego możemy zaobserwować u pacjentów, którzy mówią jakby od niechcenia, a ich głos jest bardzo cichy. Jeżeli przyczyna nie tkwi w aspekcie psychologicznym, to przyczyną może być problem z odpowiednią pracą mięśni oddechowych, tj. przeponą, mięśniami międzyżebrowymi, czy mięśniami brzucha.
Wówczas warto sprawdzić, czy pacjent oddycha torem całościowym, a następnie za pomocą technik manualnych sprawdzić i ocenić stan i napięcie mięśni oddechowych.
Wymienione powyżej sytuacje to najczęstsze przyczyny pojawienia się mowy bezdźwięcznej. Jednak zachęcam Cię do szerszego obserwowania pacjenta, bo być może w jego przypadku, co innego będzie przyczyną takiego zaburzenia. W następnych rozdziałach zostaną omówione ćwiczenia wstępne, sposoby na wywołanie głosek oraz metody pracy w przypadku mowy bezdźwięcznej
Autorka: Sylwia Zasada - logopeda, trenerka głosu i oddechu
Artykuł stanowi część e-booka "ABC początkującego logopedy. Mowa bezdźwięczna", który w całości dostępny jest TUTAJ
Bibliografia:
1. A. Sołtys-Chmielowicz, Zaburzenia artykulacji, Impuls, Kraków 2008.
2. B. Rocławski, „Poradnik fonetyczny dla nauczycieli”, Warszawa 1986.
3. D. Pluta-Wojciechowska, Dyslalia obwodowa. Diagnoza i terapia logopedyczna wybranych form zaburzeń, Wydawnictwo Ergo-Sum, 2017.
4. G. Jastrzębowska, „Podstawy teorii i diagnozy logopedycznej”, Opole 1998.
5. H. Rodak, Terapia dziecka z wadą wymowy, Warszawa 1994.
6. I. Michalak-Widera, Miłe uszom dźwięki, Unikat 2, Katowice 2008.
7. I. Styczek, Logopedia, PWN, Warszawa 1979.
8. J. T. Kania, „Szkice logopedyczne”, Lublin 2001.
9. L. Konopska, „Desonoryzacja w dyslalii. Analiza artykulacyjna, akustyczna i audytywna”, Szczecin 2015.
Interesuje Cię udział w szkoleniu na temat mowy bezdźwięcznej?
👉 Szkolenia stacjonarne - kliknij tutaj
Umów się na wizytę
Wybierz specjalistę, u którego chcesz się poradzić: logopeda, neurologopeda, audiolog, trener emisji głosu i oddechu, psycholog, terapeuta Elektrostymulacji Logopedycznej
Tel.: +48 881 527 414